MISJA W BARCELONIE

MISJA W BARCELONIE

W zeszłym roku zostałam posłana do Barcelony, do naszego domu, w którym mieści się Centrum Duchowości Antonia Paris. To wielki dom, z dwupiętrowym ogródkiem i wielkim, od lat nieuprawianym ogrodem. We wspólnocie jesteśmy 8 sióstr, z których jestem jedyną, która jeszcze nie zasłużyła na emeryturę (rzeczywistość hiszpańska)…..

Misją naszej wspólnoty jest przyjmowanie i towarzyszenie grupom oraz osobom indywidualnym, które odwiedzają nasz dom lub przyjeżdżają, aby odbyć swoje rekolekcje, dni skupienia oraz różnego rodzaju spotkania. Tak więc, bez wychodzenia z domu, spotykam się z mnóstwem osób (w zeszłym roku nasz dom odwiedziło 681 osób).  To piękna misja słuchania, towarzyszenia, takiego prostego bycia obok osoby, która tego potrzebuje.

Dom w Barcelonie, uważam za uprzywilejowany, nie tylko ze względu na jego misję, ale dlatego, że w tym domu żyła i zmarła nasza siostra Tereska Albarracin. Młoda, pełna ideałów kobieta, która odeszła do Pana w wieku 19 lat. Jej mottem życiowym było: UŚMIECHAĆ SIĘ ZAWSZE. Oznacza to, że bez względu na to, co się przeżywa, zawsze można znaleźć coś pozytywnego, co nam pomoże wydobyć nasz uśmiech i radość.

Ja osobiście czuję się bardzo związana z Tereską i widzę jak nam pomaga we wspólnocie, aby misja, którą mamy, czyniła nas szczęśliwymi i pełnymi pokoju. Zapraszam do poznania historii życia naszej młodej siostry, a także do odwiedzenia naszego domu w Barcelonie.

Z pozdrowieniami dla czytającego Agnieszka

(na zdjęciach widzimy: dom w Barcelonie-widok od strony ogródka, zdjęcie Tereski, kaplica gdzie znajdują się jej szczątki oraz pokój w którym żyła)